Z oficjalnego archiwum Allegro korzystam rzadko ale jednak korzystam. Od czasu do czasu zgodnie ze wskazówkami serwisu
próbuję namierzyć coś, czego w wyszukiwarce Allegro znaleźć nie mogę. Kilka dni temu archiwum przywitało mnie komunikatem"Wkrótce zamkniemy Archiwum
Po 12 latach czas na zmiany. Dziękujemy za wspólne lata z Archiwum Allegro! Serwis zostanie wyłączony w marcu 2026, a dane ofert archiwalnych przestaną być dostępne dla użytkowników.
Od sierpnia 2025 zakończone oferty nie będą przenoszone do archiwum Allegro. Nadal będą widoczne przez 60 dni na stronie Allegro w wyszukiwarce w dziale "Zakończone". Niestety sprawdzanie tą metodą ostatnich notowań wybranej monety jest bardzo uciążliwe, bo brak możliwości zaznaczenia, że interesują nast tylko oferty zakończone sprzedażą. Pod tym względem zaawansowane wyszukiwanie na eBay jest lepsze.
Od listopada 2025 z dostępnego wciąż archiwum, wyniki wyszukiwania będą przekierowywane do aktywnych ofert Allegro - do tego samego produktu, a jeśli takich ofert nie będzie, to do ofert podobnych (może być śmiesznie).
W marcu 2026 Archiwum Allegro zniknie definitywnie.
Allegro uzasadnia likwidację swojego archiwum zmianą podejścia użytkowników do wyszukiwania ofert. W rzeczywistości przyczyną nie jest ewolucja przyzwyczajeń użytkowników, tylko zmiana mechanizmów w serwisie. Po przerzuceniu kolekcjonerskich płotek do Allegro Lokalnie, część użytkowników, tych z wieloletnim stażem, zachowała możliwość wystawiania ofert na Allegro, mimo że nie prowadzą działalności gospodarczej. Pierwszym polem na stronie dodawania ofert jest pole kodu GTIN (EAN).
Wybranie opcji "Mój produkt nie ma kodu..." prowadzi do formatki wyboru produktu z Katalogu Allegro.
Strona "produktu 10 groszy 1840" w katalogu Allegro to kompletne nieporozumienie. Idealny przykład do klasycznego zadania "Znajdź 10 błędów w zacytowanym tekście".
Dalej nie próbowałem, bo po co. Przecież wszystko jasne. Allegro konsekwentnie przekształca się w supermarket z mniejszymi lub większymi sklepami, które też zresztą nie są przez serwis dopieszczane. Wysokość opłat i prowizji to nie wszystko. Obejrzyjcie na YouTube film "Pułapka Allegro, której nikt nie widzi". Swoją drogą, YT to też nie niewiniątko i swoje za pazurami jak najbardziej ma.
Kupować monety na Allego oczywiście nadal można i można będzie, dotąd aż firmy numizmatyczne nie wymyślą czegoś lepszego. Jest oczywiście Numimarket, na którym są i oferty z ustalonymi cenami i aukcje ale numimarketowa wyszukiwarka jest dość specyficzna.
Gdzie natomiast kolekcjoner ma możliwość sprzedania dubletów lub monet niechcianych? Pisałem o tym co najmniej dwa razy.
"Kupno, sprzedaż, wymiana", "OLX, czyli o sprzedawaniu monet przez kolekcjonerów raz jeszcze". Od tego czasu nic się nie zmieniło.
Oczywiście pozostają jeszcze najróżniejsze pchle targi i giełdy oraz spotkania klubowe gdzie monety i gotówka przechodzą z ręki do ręki. Są rzecz jasna niezliczone grupy sprzedażowe na FB ale to pod każdym względem dżungla.
Na koniec szczypta wisielczego humoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.