Strony

sobota, 15 listopada 2025

Jeszcze jeden szeląg dzisiaj...

No, może nie dzisiaj, bo już trzy tygodnie minęły, ale na ten czas monety zeszły na drugi plan. Na pierwszym planie były jesienne spotkania. Z rodziną, z przyjaciółmi, z górami. 

 
Mglisto było i troszkę deszczowo, ale pięknie. Dla dociekliwych graficzne wyjaśnienie. 


A po powrocie do domu mogłem nareszcie zająć się monetą wyjętą z paczkomatu dzień przed wyjazdem. Do siedmiu "warszawskich" szelągów z 1622 roku dołączył jeszcze jeden. 
Opisany był, jako nienotowany, 
ale jeśli się wie jak i gdzie szukać, to okazuje się, że jednak notowany. Oczywiście w Wirtualnym Muzeum Polskiego Szeląga.
Inna para stempli!

Ilość odmian i wariantów szelągów z czterowierszowym napisem na rewersie wskazuje na pochodzenie z dużej, a w każdym bądź razie, intensywnie pracującej mennicy. Krakowskiej, czy warszawskiej? Więcej na ten temat na blogu pana Marzęty.