Strony

sobota, 10 marca 2012

W sieci nic nie ginie (prawie).

Pisałem niedawno, że za przyczyną lekceważącego podejścia Allegro do dorobku społeczności udzielającej się na cafe (ze wskazaniem na cafe numizmatyka), przy okazji "udoskonalania" serwisu beztrosko ten dorobek skasowano.
Nie dawało mi to spokoju i po kilkugodzinnych poszukiwaniach udało mi się namierzyć stronę, na której stara kafejka się zachowała. Jak długo tam pozostanie, nie wiem.
Wysłałem znaleziony adres do Pibyka, opiekuna cafe. Chyba zmobilizowałem Pana Piotra do działania. Okazało się, że na aukro.sk i na aukro.ua, po ręcznym uzupełnieniu adresu  strony o właściwy numerek również można uzyskać dostęp do archiwalnych wątków.
Ponieważ nie ma pewności, że przy okazji kolejnych działań rozwojowych i te możliwości znikną, Pibyk zarchiwizował najbardziej interesujące wątki na swoim serwerze i umieścił na cafe linki do nich.
W sieci nic nie ginie. Prawie nic - niestety część zdjęć zniknęła albo została zamieniona innymi, zupełnie nie związanymi z tematami wątków. To "zasługa" zewnętrznych serwisów oferujących usługi przechowywania i udostępniania plików. Trzeba się z tym pogodzić. Trudniej było by pogodzić się z całkowitą utratą treści archiwum.

W międzyczasie udało mi się zapełnić kolejną lukę w kolekcji miedziaków Królestwa Polskiego 1835-1841. Wypatrzyłem i wylicytowałem jednogroszówkę z 1836 r. skatalogowaną przez Karola Plage pod numerem 243.
Czym ta odmiana różni się od innych odmian w tym roczniku?
Najistotniejsza różnica, to kształt ogona orła. Na pozostałych odmianach (niezależnie od tego, czy św. Jerzy ma na plecach płaszcz, czy nie) ogon wygląda tak:
a na nowym nabytku tak:
Plage nie podkreślił innego kształtu ogona, dopiero Berezowski odnotował, że może w nim być 5 lub 7 piór. 

Różnica w wyglądzie monet niewielka, ale dość istotna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.