Strony

poniedziałek, 4 lutego 2013

Przyszła koza do woza.

Minęły trzy miesiące (z haczykiem) od "Wpisu bez tytułu", w którym tłumaczyłem, dlaczego nie mam konta na "Fejsie".

I co? I nadal nie mam, ale postanowiłem przećwiczyć promocję bloga za pomocą facebookowego profilu bloga. W mailach, które dostałem po październikowym wpisie sugerowano mi, że to może być skuteczny sposób do powiększenia grona czytelników.

Wymyśliłem sobie, że na Facebooku będę umieszczał krótkie notatki o nowych publikacjach, interesujących stronach internetowych i zapowiedzi zaplanowanych wpisów na bloga.

Co z tego wyniknie? Поживём – увидим.

A na razie...
udało mi się zapełnić jeszcze jedną lukę w kolekcji szelągów koronnych Augusta III
Pod herbami literka V, imię króla pisane również przez V.

Czapski takiego wariantu nie miał, Gumowski też go nie odnotował.
Jest w katalogu Kamińskiego/Żukowskiego - nr 703, ale w opisie jego rewersu jest legenda EL·SAX: a na mojej monecie jest, jak widać EL.SAX 1752 (brak dwukropka).

Mam wrażenie, że przysłowie "im głębiej w las, tym więcej drzew" do miedziaków A3S pasuje jak ulał.

Kończę, bo coś mi się zdaje, że spod wpisu o monetach zaczyna się wyłaniać księga przysłów (niekoniecznie) polskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.