Grosz poszedł za fantazyjną kwotę 3333,33 zł. Mój limit nie sięgał nawet jednej trzeciej tej kwoty, ale też ustawiłem go głównie w celu śledzenia aukcji. Na wygrana nie liczyłem ani przez chwilę.
W tym przypadku nie musiałem nic śledzić.
Grosz Augusta III z kontrmarką AK
Monetę wypatrzyłem w sklepie WCN. Szybka decyzja, logowanie, przelew...
Kontrmarkę nabito bardzo starannie wykonaną puncą. Monogram AK (litery w ligaturze, czyli połączone wspólnym elementem) na razie pozostaje anonimowy. Nie ma go w wykazie opublikowanym przez Gustawa Soubisie-Bisiera "Kontrasygnatury prywatne na monetach" w Wiadomościach Numizmatyczno-Archeologicznych z 1911 roku.
Tym samym liczba kontrasygnowanych miedziaków Augusta III w moim zbiorze wzrosła do sześciu.
Kolejna aukcja http://www.allegromat.pl/aukcja145241 zainteresowała mnie z innego powodu. Zobaczcie, co widać po powiększeniu fragmentu zdjęcia
10 groszy 1838 - rewers
To bardzo rzadki wariant - G w GROSZY wygląda, jak na monetach z datą 1840 bitych w końcowym okresie ich emisji (G z szeryfem). Nie licytowałem, bo mam ładniejszy egzemplarz, który ilustruje ten wariant w moim katalogu. Gratuluję nabywcy, bo jak dotąd widziałem zaledwie dwa egzemplarze tej monety, której nie odnotowali ani Plage ani Berezowski.
I tak się to kręci. Czekam jeszcze na kilka wylicytowanych niedawno monet i jedną, większą kopertę z Niemiec. Wypatrzyłem archiwalny numer Dresdner Numismatische Hefte z ciekawie zapowiadającym się artykułem dotyczącym mennictwa Augusta III.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.