Strony

poniedziałek, 21 października 2013

Jesienny sezon polowań.

Aż mi się oczy zaświeciły

Grosz poszedł za fantazyjną kwotę 3333,33 zł. Mój limit nie sięgał nawet jednej trzeciej tej kwoty, ale też ustawiłem go głównie w celu śledzenia aukcji. Na wygrana nie liczyłem ani przez chwilę.

W tym przypadku nie musiałem nic śledzić.
Grosz Augusta III z kontrmarką AK

Monetę wypatrzyłem w sklepie WCN. Szybka decyzja, logowanie, przelew...

Kontrmarkę nabito bardzo starannie wykonaną puncą. Monogram AK (litery w ligaturze, czyli połączone wspólnym elementem) na razie pozostaje anonimowy. Nie ma go w wykazie opublikowanym przez Gustawa Soubisie-Bisiera "Kontrasygnatury prywatne na monetach" w Wiadomościach Numizmatyczno-Archeologicznych z 1911 roku.

Tym samym liczba kontrasygnowanych miedziaków Augusta III w moim zbiorze wzrosła do sześciu.

Kolejna aukcja http://www.allegromat.pl/aukcja145241 zainteresowała mnie z innego powodu. Zobaczcie, co widać po powiększeniu fragmentu zdjęcia
10 groszy 1838 - rewers

To bardzo rzadki wariant - G w GROSZY wygląda, jak na monetach z datą 1840 bitych w końcowym okresie ich emisji (G z szeryfem). Nie licytowałem, bo mam ładniejszy egzemplarz, który ilustruje ten wariant w moim katalogu. Gratuluję nabywcy, bo jak dotąd widziałem zaledwie dwa egzemplarze tej monety, której nie odnotowali ani Plage ani Berezowski.

I tak się to kręci. Czekam jeszcze na kilka wylicytowanych niedawno monet i jedną, większą kopertę z Niemiec. Wypatrzyłem archiwalny numer Dresdner Numismatische Hefte z ciekawie zapowiadającym się artykułem dotyczącym mennictwa Augusta III. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.