Strony

czwartek, 17 kwietnia 2014

Dziewięć - cyklu cyfrowego odcinek...

przedostatni.

Pierwsze polskie monety z dziewiątką, to półgrosze Zygmunta Pierwszego z roku, rzecz jasna, 1509.
koronny
i litewski.

Jak widać, cyfra dziewięć wygląda na nich całkiem współcześnie. I taka pozostała przez następne stulecia.

Czasem tylko ustawiano ją nietypowo, ale nie bez przyczyny - chodziło o elegancję kompozycji. Na przykład na tym trojaku
obie cyfry rocznika (1596) położono.
I na tym trojaku, i na czworaku o ćwierć wieku wcześniejszym
szóstkę i dziewiątkę nabito na stemplach tymi samymi puncami (oczywiście inną na czworaku i inną na trojaku). Pięćset lat temu prawa ekonomii działały, kto wie, czy nie lepiej, niż dziś. Po co wykonywać dwie punce, jeśli można z powodzeniem użyć jednej.
Nie wiedział o tym "twórca" tego falsyfikatu malborskiego szóstaka Zygmunta III, (tzw. duża głowa)
Prawdopodobieństwo zniszczenia albo zagubienia puncy pomiędzy nabiciem na stemplu pierwszej i drugiej dziewiątki jest chyba mniejsze, niż moja dzisiejsza szansa na siedemnaście milionów w lotto. Literki G w legendzie rewersu też się między sobą różnią.

Dawno nie ogłaszałem żadnego konkursu.  Co robi dziewiątka na rewersie tego szeląga toruńskiego z roku 1668?
Legenda rewersu brzmi:
SOLID9
CIVITATIS
THORVN

Za najlepsze wyjaśnienie - nagroda, jak zwykle w postaci literatury numizmatycznej.

Dziewiątkowych ciekawostek ciąg dalszy.
Zobaczcie na ten fragment rewersu grosza z 1840 r.
Tu też była dziewiątka. I trójka. Resztki trójki kryją się pod czwórką, w oczku zera widać pozostałości po dziewiątce.

Warto uważnie oglądać niklowe monety II Rzeczpospolitej. Jak wiemy, dwudziesto- i pięćdziesięciogroszówki wybito w kilku zagranicznych mennicach w wielomilionowych nakładach. Siłą rzeczy na stemplach musiały pojawić się drobne różnice. Między innymi w kształcie dziewiątki na 50-groszówkach.
Na innych monetach kształt dziewiątki zmienia się ze zmianą rocznika. Porównajmy grosze z 1930 i 1932 r.
Nie tylko dziewiątki się różnią.

Czterdzieści parę lat później wybito różnie wyglądające monety, mimo że chodziło o ten sam nominał w jednym roczniku. Wspominałem o nich w odcinku poświęconym szóstce.
 Dziewiątki też są różne na tych dwudziestogroszówkach.

Na koniec dwie monety, na każdej po trzy dziewiątki.
Tym razem cyferki są takie same, za to znak mennicy zmienia położenie.

Pozostała nam jeszcze jedna cyfra, zero, ale na wpis o niej musicie trochę poczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.