Strony

sobota, 18 maja 2024

Dziwny maj

Był kiedyś w TV serial dla dzieci "Marceli Szpak dziwi się światu". Na pewno można go gdzieś w sieci znaleźć. W skrócie wygląda to tak: Marceli Szpak i jego przyjaciel Leszek Zając obserwują leśne życie, a ich obserwacje prowadzą do niebanalnych wniosków formułowanych podczas spokojnych dyskusji. Po każdej rozmowie dochodzą do tego, że świat jest dziwny, ale życie jest piękne. 

Mam podobnie. Obserwuję nasz kolekcjonersko-numizmatyczny światek i nieustannie się dziwię. Bo jak się nie dziwić gdy...

Końcowa cena zawiera opłatę aukcyjną! Czyli ktoś kupił dwadzieścia franków szwajcarskich po kursie 1,80 złotego! Tanio ;-)

I jeszcze kilka przykładów z tej samej aukcji. 


Stan drugi? Naprawdę? To w jakim stanie jest mój egzemplarz? 
Cena... W sumie to bardzo tanio, jeśli porównać z tym "rarytasem". 
A tak przy okazji, to uważam, że każdy kolekcjoner od jutra powinien powiesić sobie na ścianie motto oprawione w jakąś fantazyjną ramkę. Motto zasługujące na nagrodę, np. na Chojnickiej Nocy Poetów. 
W kolekcjach monet ostatniego wieku,
bitych maszynowo w wielkich ilościach,
nie ilość monet świadczy o jakości kolekcji,
a ilość perełek się w niej znajdujących,
do jakich należą powstałe przez przypadek,
ciekawe błędy bicia (przesunięcia, skrętki, odwrotki).
Jak może pamiętacie, nie jestem fanatykiem idealnych stanów zachowania. Dlatego nie bardzo martwiło mnie szaleństwo cenowe  obserwowane w wynikach aukcji MAX-NOT i innych TOP-POPÓW. Uczciwe "trójki" do niedawna dawało się kupić za w miarę rozsądne pieniądze. Dawało, bo popatrzcie na moją "listę wynikową" z ostatniej aukcji Numimarketu (ceny bez "młotkowego").
Schowałem moje limity bo nie o nie tu chodzi. Dwie monety z tej list zeszły poniżej 100 złotych. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądały, poszukajcie na OneBid. Ustawiłem limity, bo wolę mieć "wycierucha", niż chińską "kopię". Ale popatrzcie proszę na pierwszą pozycję z tej listy 
Wiem, że to bardzo rzadkie, ale bez przesady. Pozycja czternasta 
jest co najmniej tak samo rzadka, stan zachowania znacznie, znacznie lepszy, a cena tylko o 100 zł wyższa. I jak tu się nie dziwić? 

A teraz coś ze znacznie wyższej półki 
Stempel awersu wprawdzie inny, niż na sławetnym szelągu litewskim z "1661" roku, ale przypuszczam, że to może być zaprzyjaźniony albo nawet ten sam warsztat. Ciekawe kiedy pojawi się na OneBidzie.

Dodane 22 maja:
Pan Sergiusz Stube też nie ma wątpliwości 
ale uwaga o nowych, lepszych dukatach nie brzmi optymistycznie. Jak to dobrze, że nie zbieram dukatów.

Co jeszcze mnie ostatnio dziwi? Na przykład to: 
 
i to 

Trochę dziwi, bo nie domyślam się przyczyny, trochę martwi, bo jak próbuję wymyślić przyczynę, to... 

Jak to było? A, już wiem! 

Świat jest dziwny, ale życie jest piękne. Bo od czasu do czasu coś się uda człowiekowi i na przykład kupi sobie nową starą monetę do zbioru. 
Nie spotkałem się wcześniej z dwukropkami na rewersie litewskich szelągów Jana Kazimierza. A Wy?

6 komentarzy:

  1. Panie Jerzy, ten półdukat z eBay to fałszerstwo, jest to odlew tak samo jak wszystkie pozycje oferowane przez tego sprzedawcę z Białorusi (Bergmanna czy jak mu tam na imię)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na aukcji bilismy sie o te same pozycje. Konkurencyjna walka zakonczyla sie u nas obydwu tym samym wynikiem. Zycie jest piekne, niestety z niemilymi niespodziankami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się na aukcjach nie biję - wysyłam limity i śpię spokojnie. Jak się uda, jest radość, jak nie - mówi się trudno. Najwyższy limit dałem dla 5 groszy z dwiema kropkami. Mam brzydki egzemplarz, chciałem zastąpić ładniejszym. Nie udało się tym razem.

      Usuń
    2. Oczywiscie "bilismy sie " mialo byc jako przenosnia. Taki sam sposöb ,jak i Pan, stosuje tez ja. Czasem z niespodziankami, takimi jak dzisiaj- przypomnienie o niezaplaceniu rachunku za aukcje. Calkiem zapomnialem spojrzec na wyniki koncowe. Pozdrawiam !

      Usuń
  3. Widziałem te stany fenigów, to jawne oszustwo dla podbicia ceny, kwoty końcowe zwalają z nóg i chyba coraz częściej oto sprzedającym chodzi. Stąd np. często w opisach pojawiają się takie kwiatki jak "max druga nota", "awers proof like" itp
    Pozdrawiam Marcin P.

    OdpowiedzUsuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.