Strony

sobota, 13 listopada 2010

Najlepszy program na świecie.

*Po opublikowaniu posta Kupiłem sobie nowe narzędzie :-) jeden z czytelników zapytał mie, czy to "naprawdę prawda", że nie używam Windowsa i czy rzeczywiście linuks mi wystarcza.
Zapewniam więc i potwierdzam publicznie, nie używam żadnego systemu ani programu ze stajni MS i jest mi z tym bardzo dobrze. Może nie było by tak różowo, gdybym miał chęć i czas na granie w kosmiczne strzelanki, wyścigi samochodowe albo hodowanie wirtualnych cywilizacji. Na szczęście moje potrzeby rozrywkowe w wystarczającym stopniu zaspokajają brydż, muzyka, film, książki itp. - zaspokajają zresztą tym lepiej, im mniej mają wspólnego z komputerem.
Muszę jednak przyznać, że jest jeden program napisany dla środowiska MS Windows, bez którego nie wyobrażam sobie życia. Używam mianowicie programu COMMENCE. Mam bardzo, bardzo starą wersję (pod wiele mówiącym numerem 2000, wcześniej używałem wersji '98), którą udostępniono kiedyś na płytce dołączanej do angielskiej mutacji miesięcznika PC-Plus. Commence pełni w moim komputerze rolę programu do katalogowania kolekcji, do katalogowania zasobów domowej biblioteki i płytoteki, do archiwizowania historii kontaktów i aukcji, do kontroli domowych finansów, gromadzenia notatek. Commence jest jednocześnie znakomitym terminarzem. Teoretycznie jest to program typu PIM (CRM) ale znakomicie sprawdza się jako system do tworzenia i obsługi relacyjnych baz danych. Relacyjnych, czyli powiązanych ze sobą. Kiedy wygram aukcję, to odnotowuję w bazie kontaktów dane sprzedającego, w terminarzu datę wykonania przelewu, w rejestrze przelewów bankowych kwotę, a kiedy poczta dostarczy przesyłkę, umieszczam opis i zdjęcie monety w katalogu zbioru. Dzięki powiązaniom między bazami mogę z poziomu "karty katalogowej" monety przejść bezpośrednio do danych sprzedawcy i na przykład sprawdzić inne z nim kontakty. Sprzedając coś, również mam zapewnioną kontrolę nad przebiegiem transakcji - odnotowanie wpłaty od kupującego, odnotowanie wysyłki, wystawienia i otrzymania komentarza itp.
I to wszystko zapewnia program, którego plik wykonywalny ma... 3,2 MB ( do tego dochodzi kilka bibliotek dll o łącznej objętości 428 kB). Tak jest, łącznie zaledwie ciut powyżej trzech i pół megabajta! A potrafi dużo, działa szybko i jest prosty w obsłudze - dla mnie Najlepszy Program na Świecie. Na dodatek Commence uruchamia się bez większych problemów dzięki linuksowemu oprogramowaniu WINE.

   

Program prawie doskonały, bo jak powszechnie wiadomo nikt i nic doskonałe nie jest (no może poza paroma gatunkami whisky i dwoma czy trzema winami z apelacji Médoc).

Cóż widać na tym zrzucie ekranu (oprócz informacji o działających teraz programach i stanie komputera)?
To karta katalogowa jednego z moich ostatnich nabytków - nienajlepiej zachowany, ale dosyć interesujący szóstak Zygmunta III Wazy. Kupiłem go na Allegro niespecjalnie przejmując się opisem. Tyszkiewicz nie przykładał nadmiernej uwagi do odmian napisowych, więc fakt nieodnotowania tej  konkretnej nie oznacza automatycznie jej wyjątkowości.
Odmiana z SIGIS:III na awersie i POL.16.23. jest odnotowana u Czapskiego (nr 10279), jako pospolita, bez żadnej R-ki. Tak samo ocenił ją E. Kopicki w Monetach Zygmunta III Wazy wydanych w 2007 r. (nr 916, odmiana). Ciekawe, że Kamiński z Kurpiewskim nie odnotowali takiej kombinacji awers/rewers - w/g ich katalogu, mój nowy szóstak ma awers numeru 1456 i rewers 1457 ale z GROS zamiast GRO. W sumie moneta pospolita, żadna rzadkość, ale w zbiorze wypada ją mieć. Nie miałem, więc kupiłem i mam. Na tym między innymi polega kolekcjonowanie monet.

3 komentarze:

  1. Witam. Po pierwsze chciałem Panu bardzo podziękować za udostępnianie ludkom (w tym także mnie) swojej ogromnej wiedzy i doświadczenia. To wielka sprawa. Po drugie chciałem prosić Pana o informację jakiej dystrybucji Linuksa Pan używa? Wie Pan może skąd można pobrać program Commence 2000? Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam Kubuntu 10.10 - wolę KDE od Gnome (choćby ze względu na program K3B).

    W tekście podałem link do strony Commence - o ile mi wiadomo, można pobrać demo najnowszej wersji programu. Jak wspomniałem, moja wersja pochodzi z płytki dołączonej w 199 r. do angielskiego miesięcznika PCPlus (http://pcplus.techradar.com/) - może uda się ściągnąć program od nich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.