Co jakiś czas czytam, że blogowanie w dzisiejszych realiach traci sens. Najśmieszniejsze, że najczęściej natykałem się na takie opinie na... blogach. Przypuszczam, że podstawowym powodem myślenia o blogach, jako przeżytku jest to, że łatwiej i więcej zarabia się na TikToku albo YouTubie. Przypuszczam, że wielu osobom do głowy nie przyjdzie, że można poświęcać czas, a czasem i pieniądze, nie po to żeby zarabiać, tylko po to żeby... No właśnie, po co?
Ja blogi czytam. Mam kilka ulubionych, oczywiście nie wszystkie są o monetach. Wszystkie piszą ludzie, którzy coś wiedzą / coś umieją i z jakich powodów mają potrzebę dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami. Po prostu niektórzy ludzie, mnie nie wyłączając, tak po prostu mają. Jednym z blogów, które śledzę i regularnie czytam jest "Informatyk Zakładowy". To właśnie najnowszy wpis informatyka zakładowego sprowokował mój wpis dzisiejszy.
Informatyk Zakładowy jest dla mnie miejscem, w którym mogę podzielić się opiniami i przemyśleniami na tematy, które mnie interesują. ... Czasem do pisania popycha mnie chęć podzielenia się własnym zdaniem, niekiedy podejmuję tematy, których nie opisano jeszcze po polsku, innym razem coś mnie zwyczajnie zainteresuje i chcę podzielić się znaleziskiem z szerszą publicznością.
Nic dodać, nic ująć.
Wpis, o którym mowa ma tytuł "Podsumowanie czwartego roku blogowania". Mojemu blogowi we wrześniu 2023 stuknęło 13 lat, więc doświadczenia w pewnym zakresie mam bogatsze. Ogólne podsumowanie "Zbierajmy monety!" wygląda tak.
613 wpisów przez 161 miesięcy to średnio około 4 na miesiąc (myślałem, że będzie gorzej). Ponad 1.3 miliona wyświetleń, czyli trochę ponad 8000 miesięcznie to dla tiktokowej czołówki wynik żenująco niski. Dla mnie wręcz przeciwnie bo kolekcjonowanie monet, to nisza i to niewielka. Przygotowując materiały do dzisiejszej pisaniny, przyglądałem się statystykom. Jest na przykład zestawienie ilości wyświetleć w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Cóż spowodowało, że w środku sezonu ogórkowego ilość dziennych wyświetleń nagle wzrosła dziesięciokrotnie z przeciętnych dwustu kilkudziesięciu? Nie spowodował tego wzrostu oglądalności żaden z moich wpisów. Może moja, albo i nie moja aktywność na którymś z internetowych forów? Jak było, pojęcia nie mam i szczerze mówiąc niewiele mnie to obchodzi, bo nie piszę dla zarobku. Zarabiam oczywiście, bo googlowy Blogger wyświetla reklamy i jeśli w nie klikacie, to coś na moje konto skapnie. Chcecie wiedzieć ile? Proszę bardzo. To wynik za ostatnie 12 miesięcy. Wystarczy co najwyżej na ciut lepszego miedziaka. Z drugiej strony, koszty mam zerowe, bo czasu nie liczę, a za internet i tak płacę.Plany na rok 2024
Mam w planach dwa (na razie) numizmatyczne projekty DYI. Może nawet jakiś filmik się pojawi w związku z jednym z nich.
Może uda mi się napisać coś nowego większego. Na pewno nie nowy katalog, bo na to trzeba czasu, a wolnych tematów coraz mniej i nie jestem jeszcze pewien za co się złapać.