Google Website Translator Gadget

poniedziałek, 26 lutego 2024

Blogowanie

Co jakiś czas czytam, że blogowanie w dzisiejszych realiach traci sens. Najśmieszniejsze, że najczęściej natykałem się na takie opinie na... blogach. Przypuszczam, że podstawowym powodem myślenia o blogach, jako przeżytku jest to, że łatwiej i więcej zarabia się na TikToku albo YouTubie. Przypuszczam, że wielu osobom do głowy nie przyjdzie, że można poświęcać czas, a czasem i pieniądze, nie po to żeby zarabiać, tylko po to żeby... No właśnie, po co?

Ja blogi czytam. Mam kilka ulubionych, oczywiście nie wszystkie są o monetach. Wszystkie piszą ludzie, którzy coś wiedzą / coś umieją i z jakich powodów mają potrzebę dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami. Po prostu niektórzy ludzie, mnie nie wyłączając, tak po prostu mają. Jednym z blogów, które śledzę i regularnie czytam jest "Informatyk Zakładowy". To właśnie najnowszy wpis informatyka zakładowego sprowokował mój wpis dzisiejszy. 

Informatyk Zakładowy jest dla mnie miejscem, w którym mogę podzielić się opiniami i przemyśleniami na tematy, które mnie interesują. ... Czasem do pisania popycha mnie chęć podzielenia się własnym zdaniem, niekiedy podejmuję tematy, których nie opisano jeszcze po polsku, innym razem coś mnie zwyczajnie zainteresuje i chcę podzielić się znaleziskiem z szerszą publicznością.

Nic dodać, nic ująć. 

Wpis, o którym mowa ma tytuł "Podsumowanie czwartego roku blogowania". Mojemu blogowi we wrześniu 2023 stuknęło 13 lat, więc doświadczenia w pewnym zakresie mam bogatsze. Ogólne podsumowanie "Zbierajmy monety!" wygląda tak. 

613 wpisów przez 161 miesięcy to średnio około 4 na miesiąc (myślałem, że będzie gorzej). Ponad 1.3 miliona wyświetleń, czyli trochę ponad 8000 miesięcznie to dla tiktokowej czołówki wynik żenująco niski. Dla mnie wręcz przeciwnie bo kolekcjonowanie monet, to nisza i to niewielka. Przygotowując materiały do dzisiejszej pisaniny, przyglądałem się statystykom. Jest  na przykład zestawienie ilości wyświetleć w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 
Cóż spowodowało, że w środku sezonu ogórkowego ilość dziennych wyświetleń nagle wzrosła  dziesięciokrotnie z przeciętnych dwustu kilkudziesięciu? Nie spowodował tego wzrostu oglądalności żaden z moich wpisów. Może moja, albo i nie moja aktywność na którymś z internetowych forów? Jak było, pojęcia nie mam i szczerze mówiąc niewiele mnie to obchodzi, bo nie piszę dla zarobku. Zarabiam oczywiście, bo googlowy Blogger wyświetla reklamy i jeśli w nie klikacie, to coś na moje konto skapnie. Chcecie wiedzieć ile? Proszę bardzo. To wynik za ostatnie 12 miesięcy. 
Wystarczy co najwyżej na ciut lepszego miedziaka. Z drugiej strony, koszty mam zerowe, bo czasu nie liczę, a za internet i tak płacę.  

Plany na rok 2024

Blog mi się nie znudził. Mam kilka pomysłów na nowe teksty i może nawet dwa cykle, a życie podsunie następne.
Mam w planach kilka "numizmatycznych" wycieczek. Jak się udadzą, będą sprawozdania.  
Mam w planach dwa (na razie) numizmatyczne projekty DYI. Może nawet jakiś filmik się pojawi w związku z jednym z nich. 
Może uda się sprężyć i będą nowe wydania katalogów. Z góry uprzedzam, że nie wszystkich. 
Może uda mi się napisać coś nowego większego. Na pewno nie nowy katalog, bo na to trzeba czasu, a wolnych tematów coraz mniej i nie jestem jeszcze pewien za co się złapać. 

Czego nie będzie - filmów na YouYube i TikToku ani podkastu. Nie planuję też powrotu na FB ani aktywności na innych serwisach social media. Nie moje klimaty.

Tyle o blogu. 
A o monetach? Nic nowego, bo w tym roku do zbioru trafiła na razie jedna moneta - 2 grosze 2023.
Uparłem się, że obiegówki będą tylko z obiegu, a że coraz rzadziej płacę gotówką, to i resztę gotówką rzadziej dostaję. 
Próbowałem sił na OneBidzie - na prawie trzydzieści wysłanych limitów, zero sukcesów. Mam na oku kilka zestawów monet w takich bardziej egzotycznych (ale z obszaru EU) miejscach w sieci. Może tam jeszcze konkurencja nie dotarła. Okaże się około połowy marca.

A za kilka dni będzie dużo o numizmatyce ale mało o monetach. Tak też się da.

5 komentarzy:

  1. Blog jest w dalszym ciągu bardziej wiarygodnym źródłem informacji niż krótkie filmy lub zdjęcia na TikToku czy Instagramie, ponieważ daje możliwość pełniejszego przedstawienia swoich przemysleń i argumentacji. W przeciwieństwie do social mediów, jest miejscem spokojniejszym i pozwalającym na większe skupienie podczas czytania i analizy tekstu. Pomimo atrakcyjnego przekazu, media społecznościowe negatywnie wpływają na zdolność koncentracji i skupienia uwagi. Dlatego lepiej zapamiętuje się treść bloga i tym samym odnosi więcej korzyści edukacyjnych. Wadą może być nieco jego archaiczny sposób przekazu, jednak jego wartość tkwi w treściach jakie udostępnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezwarunkowe poparcie

      Usuń
    2. Proszę płacić gotówką bo jak wszyscy przejdą na karty nie bedziemy mieli co zbierac :)

      Usuń
  2. Ja bym chętnie obejrzał te 39 pozycji 1 feniga 1917 roku - może jakiś cykl na blogu, albo dodatek do nowej wersji katalogu ...
    Pozdrawiam Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W najnowszej wersji mojego katalogu są zdjęcia 36 egzemplarzy.
      https://www.amazon.com/POLISH-COINS-1917-SPECIAL-CATALOG/dp/B0BVTLQY3F
      Pozostałe 3 pokazywałem na blogu w miarę ich pojawiania się na rynku.

      Usuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly