Google Website Translator Gadget

sobota, 17 września 2022

Jeszcze lato, a już jakby jesień.

Pogoda dziś nie rozpieszcza więc zamiast do lasu udałem się przed monitor i klawiaturę.

Czy wspominałem już, że zdanie "Po przejściu na emeryturę będę mieć więcej czasu na moje hobby" niekoniecznie jest zdaniem prawdziwym? Jak jest w moim przypadku, widać po częstotliwości ukazywania się nowych wpisów na blogu. Trochę usprawiedliwia mnie (przynajmniej w mojej, subiektywnej ocenie) sytuacja na rynku numizmatycznym, który wyewoluował w złym (przynajmniej w mojej, subiektywnej ocenie) kierunku. Złym, to może jednak przesada - lepiej chyba myśleć o nim, jako nieoptymalnym. 

Mamy X dużych, jak na polską skalę, firm numizmatycznych, regularnie organizujących aukcje, na których  oferowane są fantastyczne numizmaty dotąd niedostępne nie tylko dla przeciętnych (i nieprzeciętnych) kolekcjonerów, ale też takie, o których najlepsze muzea mogą tylko marzyć. Zauważyliście z pewnością, że nie mam zwyczaju rozpisywania się na blogu o tych aukcjach i tych monetach. Firmy wystarczająco dobrze dbają o ich reklamę. Wyjątek robię dla monet, które interesują mnie w związku z moimi katalogami, ale robię to dopiero po zakończeniu aukcji. Tak jest i dziś. 

Niedawno, na 11 aukcji Coinsnet wystawiono grupę monet Królestwa Polskiego 1917-1918, a wśród nich jednofenigówkę 1917. 

Cena razem z opłatą aukcyjną nie przekroczyła trzech tysięcy złotych. Nic dziwnego, bo to jeden z 35 znanych mi egzemplarzy tej do niedawna "unikalnej" monety. Jego zdjęcie zapisałem w archiwum w lutym 2020 jako egzemplarz 33.  

Dla zwykłych kolekcjonerów pozostają Allegro i eBay, gdzie wspomniane wyżej firmy oferują zazwyczaj towar z niższych i najniższych półek. Mamy też "Allegro Lokalnie" i OLX, ale tam trwa bezustanne i bezskuteczne - mam nadzieję - "polowanie na jelenia". Kupić tam coś porządnego za rozsądną cenę to zadanie trudne, ale sprzedaje się łatwo. No i jest oczywiście FB. Bez konta w serwisie można co najwyżej obserwować niektóre, bo nie wszystkie, potencjalnie interesujące profile. Coraz rzadziej coś ciekawego widzę. Handel i wymiana dostępne są tylko dla członków grup zamkniętych. Wiem, że wielu kolekcjonerów korzysta z tej możliwości, ale zdarza się, że czasem administratorzy grup blokują dostęp niektórym osobom z sobie tylko znanych powodów. Z Facebooka zrezygnowałem z powracać tam nie zamierzam. Cóż więc pozostaje - cierpliwość! Cierpliwość i poszukiwanie innych możliwości. Szukam więc i cierpliwie próbuję - łatwo nie jest, najczęściej wynik jest taki lub podobny: 

Szkoda, bo wypatrzyłem fajne monety, ale nie udało się raz, nie uda się sto razy, a za sto pierwszym... Może już 20 września? Mam coś na oku :-)

Kilka dni później Numisbalt będzie sprzedawać monetę, która wydaje się powinna mnie zainteresować, ale jakoś nie mam przekonania, że to co opisano jako kontrmarkę jest nią w rzeczywistości. Tego grosza nie będę licytować, ale zapamiętam go i będę cierpliwie czekać na jego debiut na polskim rynku. 

Za sprawą platformy OneBid zainteresowałem się ponownie sieciowymi "kolekcjami". To rzecz nienowa, od lat działają  na przykład uCoin.net i colleconline. Teraz możliwość budowy wirtualnej kolekcji zaoferował właśnie OneBid. 

Zarządzaj swoją kolekcją

W związku z licznymi pytaniami od naszych użytkowników o taką funkcjonalność z radością pragniemy poinformować że udostępniliśmy już możliwość budowania własnych kolekcji. Zakładka Kolekcje znajduje się w Profilu po zalogowaniu na konto. Tworzone kolekcje mogą być prywatne lub publiczne. Pierwszy rodzaj będzie dostępny wyłącznie w panelu użytkownika i nikt poza właścicielem nie będzie miał do niej dostępu. W przypadku kolekcji publicznej podstawowe informacje na jej temat będą dostępne dla każdego. Kolekcje publiczne są dostępne pod adresem https://onebid.pl/pl/collections/.

Jeden użytkownik może mieć wiele kolekcji, które mogą być uporządkowane w wielu kategoriach. Do kolekcji można dodawać dowolne obiekty, nie tylko kupione za pośrednictwem naszego serwisu. Jednocześnie informujemy że tworzenie kolekcji publicznych może być wyłącznie na użytek własny i nie może mieć charakteru komercyjnego.

Na razie jest skromnie, widzę tylko jedną kolekcję publiczną. 

Przyczyna niewielkiej jak dotąd popularności usługi tkwi być może w zapisach regulaminu. 

§ 10. PUBLIKACJA KOLEKCJI W SERWISIE

  1. Kolekcje mogą być publikowane w Serwisie wyłącznie przez zalogowanych Użytkowników.
  2. Publikacja Kolekcji w Serwisie jest bezpłatna.
  3. Opublikowana Kolekcja jest dostępna dla wszystkich korzystających z Serwisu.
  4. Z momentem publikacji Kolekcji Użytkownik udziela Usługodawcy niewyłącznej, nieograniczonej terytorialnie i nieodpłatnej licencji na utrwalanie, zwielokrotnianie i rozpowszechnianie całości lub dowolnego fragmentu Kolekcji, w celu jego wyświetlania w Serwisie, a także w dowolnym miejscu za pośrednictwem sieci Internet, w tym w wyszukiwarkach internetowych (jak np. Google), portalach społecznościowych (np. Facebook, Instagram, YouTube). Udzielenie licencji jest konieczne dla pełnego korzystania z Serwisu.
  5. Użytkownik zachowuje swobodę określenia treści Kolekcji, pod warunkiem, że mieści się ona w granicach prawa i spełnia następujące wymagania:
    1. opis Kolekcji sporządzony zostanie w języku polskim lub obcym, nie będzie zawierał słów powszechnie uznanych za wulgarne lub obraźliwe
    2. treść Kolekcji powinna zawierać jasny, dokładny i kompletny opis, zgodny z prawdą i niewprowadzający w błąd
    3. w treści Kolekcji nie mogą się znajdować jakiekolwiek dane kontaktowe do właściciela kolekcji
  6. Usługodawca ma prawo zablokowania Użytkownikowi możliwość publikacji Kolekcji

 Punkt czwarty może budzić zastrzeżenia. 

Cierpliwie czekam na ciąg dalszy działań na stronie SNP - po zmianach we władzach stowarzyszenia i zapowiedziach rozwoju strony internetowej pojawiła się na niej taka informacja 

To na dziś cała zawartość strony, zobaczymy co stanie się za miesiąc.

Tymczasem obol licznych nienumizmatycznych zajęć znajduję chwile na:

  • porządkowanie zbioru i systematyczne opróżnianie pudełek z dubletami i monetami dla mnie zbędnymi, 
  • porządkowanie mojej numizmatycznej biblioteczki - też wymaga odchudzenia
  • poszukiwanie informacji do nowych wydań katalogów.

Kilka świeżo znalezionych przykładów z międzywojennej prasy: 

Przesłanka wskazująca na fałszywość oskarżeń kierownictwa mennicy o brak nadzoru nad stemplami polskich monet w mennicy wiedeńskiej. Wygląda na to, że chodziło o zwykłą kradzież. Swoją drogą, ukraść bilon na kwotę "przeszło 7 milionów"? Nieprawdopodobne! 

Informacja o źródłach srebra na monety bite w USA 
I jeszcze dwie wiadomości z roku 1924 
Zbieram mozolnie takie wiadomości, bo często są bardzo dokładne i znakomicie pokazują jak budowano system pieniężny II Rzeczpospolitej. 

Nie znalazłem niestety czasu by dziś zameldować się w Praszce, na kolejnym seminarium w tamtejszym muzeum.

Szczerze żałuję, bo kilka lat temu przekonałem się, że warto tam bywać. 

Nie byłem także na XVI Kongresie https://inc2022.pl, i też żałuję. Coraz bardziej...

 

Printfriendly