Dawno, dawno temu, wśród felietonów pisywanych dla e-numizmatyki pojawiały się cyklicznie teksty połączone tytułem "Moje monety".
W roku 2016, już tu, na blogu umieściłem wpis o litewskim trojaku z 1584 r. - kontynuację tamtego cyklu. Później, nieregularnie cykl kontynuowałem. Pora do niego wrócić.
O tym, że monetę wybito w Dreźnie świadczą te cztery literki.
Na rewersie monety w dwojaki sposób określono jej wartość nominalną. W centralnej części trzywierszowy napis 24 \ EINEN \ THALER - czyli 1/24 talara, w otaczającej legendzie CCCXX EINE FEINE MARCK, co oznacza, że w monecie jest 1/320 marki (grzywny kolońskiej) czystego srebra.
Grzywna kolońska zdefiniowana jako pół funta była używana od XI wieku jako jednostka bazowa dla wielu standardów walutowych w północnej Europie w późnym średniowieczu, oraz systemów monetarnych Świętego Cesarstwa Rzymskiego, przede wszystkim talara konwencyjnego z 1754 roku, zdefiniowanego jako 1⁄10 grzywny kolońskiej. Grzywna kolońska ważyła 233,856 g.
1/320 grzywny to 0,73 g, co oznacza, że przy wadze monety 1,87 g, próba srebra z jakiej ją wykonano to zaledwie 0,390. Stopy srebra o próbie niższej niż 0,500 nazywamy bilonowymi. Określenie bilon przeniosło się później na monety niskich nominałów, niekoniecznie bite ze stopów ze srebrem.
Sprawdźmy jeszcze to drugie określenie nominału - 1/24 talara. Talar miał zawierać 1/10 grzywny, czyli 23,3856 g srebra. 1/24 talara daje 0,97 g. Skąd ta różnica? Talar, talarowi nierówny. 1/24 talara nie dotyczy talara konwencyjnego tylko talara obrachunkowego, który ważył około 3/4 talara konwencyjnego. 3/4 z 0,97 g daje 0,727 g i wszystko się zgadza!
W języku potocznym, monety sasko-polskie o nominale 1/24 talara (obrachunkowego) nazywano groszami (groschen). Nikt nie lubi ułamków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.