W jednym z tych folderów przechowuję artykuły, które przez sześć lat publikowałem na portalu e-numizmatyka. Najstarszy, datowany na 22 czerwca 2002 r. miał tytuł prawie barokowy: KOLEKCJONERSTWO CZY INWESTYCJA CZYLI JAK POŁĄCZYĆ PRZYJEMNE Z POŻYTECZNYM. Dochodziły do mnie głosy, że dostępność moich tekstów z e-numizmatyki nie wygląda najlepiej więc postanowiłem sprawdzić, jak to wygląda w tym przypadku.
Wyszukiwarka nie zawiodła. Portal również. Okazało się, że tekst jest dostępny.
Dostępny, ale czy aktualny? Czy coś bym w nim zmienił?
Z pewnością należało by uzupełnić tabelkę pod zdjęciami. Na przykład o wyceny z roku 2010.
Zaktualizowana tabelka wygląda tak (ceny dla roku 2010 wziąłem z katalogu J. Parchimowicza):
1993 | 1998 | 2002 | 2010 | ||||||
III | I | III | I | III | I | III | I | ||
1929 - 1 zł | 0,20 | 0,80 | 2,00 | 150,00 | 3,00 | 500,00 | 10,00 | c.a. | |
1936 - 2 zł | 120,00 | 300,00 | 450,00 | 800,00 | 550,00 | 1200,00 | 1200,00 | 4000,00 |
Cena amatorska za menniczą złotówkę 1929 oznacza kwotę co najmniej 1500 zł co wynika z ostatnich notowań aukcyjnych. Na 13 aukcji PDA moneta w stanie I uzyskała cenę 1200 zł. W roku 2009 na 4 aukcji WDA egzemplarz ogradowany przez NGC na MS-62 uzyskał cenę 1700 zł. Jak widać rynek mimo niedawnego kryzysu nadal ma się dobrze. Nie mówię oczywiście o rynku połyskliwych pseudonumizmatów. Kryzys okazał się bezlitosny dla "lustrzankowych inwestorów". I dobrze.
Ostatni akapit artykułu nie wytrzymał próby czasu. Za bardzo ufałem katalogom, w których brązowa pięciogroszówka 1923 figurowała na poczetnym miejscu. Od tego czasu poczytałem trochę, przeanalizowałem piśmiennictwo numizmatyczne z ostatnich kilkudziesięciu lat i nie mam już złudzeń, że taka moneta istnieje.
Na koniec pochwalę się niedawnym nabytkiem.
Polowałem na tę odmianę trojaka przez kilka lat, a co w niej takiego wyjątkowego? Proszę porównać z typową monetą (następny rocznik, ale to akurat nie ma znaczenia).
Jeśli traficie gdzieś na trojaka z rewersem z gęsto ułożonymi literami i cyframi, nie wahajcie się. Następna okazja nie zdarzy się prędko.
Coby Pan nie mówił ale jak dla mnie moneta lepiej wyglądała przed czyszczeniem;)
OdpowiedzUsuńKtóra?
OdpowiedzUsuńŻadna nie była czyszczona.
Mój skaner ma tak ustawiony balans bieli, że podbija dynamikę barw. To wszystko.
Ta moneta którą Pan ostatnio nabył 3 grosze 1810r.
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie,
OdpowiedzUsuńczy na tej trzygroszówce nad GR jest kropka, czy też ja krzywo widzę?
Jest kropka - nad przerwą między G, a R. Kropka nieregularna, nie wiem, czy to wypukłość metalu (to oznaczało by skaleczenie stempla) czy też jakiś efekt korozyjny pod patyną.
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie to jak rzadko się ją spotyka i ile jest warta
OdpowiedzUsuńZ przesyłką kosztowała mnie niecałe 215 zł
OdpowiedzUsuńNie mam statystyki występowania tej monety na aukcjach, ale np. w archiwum WCN brak tej odmiany.
Iger jej nie notuje.
Notuje ją Kamiński (nr 543) dając ocenę rzadkości R, ale uważam że to ocena zaniżona. Kopicki daje R dla rocznika 1810 jako takiego.
A ma Pan jeszcze jakieś ciekawostki, rzadkie odmiany, coś co chciałby Pan zdobyć ? Z góry dziękuję za odp.
OdpowiedzUsuńDziś późnym wieczorem, lub jutro po południu pojawi się wpis na ten temat.
OdpowiedzUsuń