Statystyka:
- Wpisów - 74 (więcej, niż jeden na tydzień).
- Komentarzy - 142 (liczyłem na więcej).
- Pełna historia wyświetleń stron - 36 689 (na początek - OK).
- Liczba wyświetleń stron w ostatnim miesiącu - 3 366 (od stycznia 2011 mniej więcej na stałym poziomie).
- Najpopularniejszy wpis - 10 groszy 1923 - aneks do katalogu specjalizowanego (1527 wyświetleń, 10 komentarzy).
- Liczba wyświetleń stron według krajów
Polska 33749
Wielka Brytania 479
Niemcy 468
Irlandia 263
Stany Zjednoczone 212
Rosja 153
Ukraina 132
Szwecja 115
Austria 104
Kanada 101 - Liczba wyświetleń stron według przeglądarek
Firefox 19 046 (52%)
Internet Explorer 8 569 (23%)
Opera 3 257 (8%)
Chrome 3 107 (8%)
Apple-PubSub 1 628 (4%)
Safari 836 (2%)
Mobile Safari 27 (<1%)
Iceweasel 26 (<1%)
Flock 13 (<1%) - Liczba wyświetleń stron według systemów operacyjnych
Windows 32 531 (93%)
Linux 811 (2%)
Macintosh 783 (2%)
Other Unix 443 (1%)
HTC 39 (<1%)
Android 28 (<1%)
Nokia 11 (<1%)
iPhone 9 (<1%)
iPad 7 (<1%)
SonyEricsson 6 (<1%)
I statystyki i Wasz odzew mobilizują mnie do utrzymywania i aktualizowania bloga. Będę się starał, by wpisów było więcej i by były jeszcze ciekawsze.
Wakacje wybiły mnie trochę z rytmu. 5 tygodni urlopu to rzecz wspaniała, ale powrót do codziennych obowiązków nie jest łatwy i wymaga trochę czasu.
Przed urlopem zacząłem przygotowywać materiały do większego tekstu poświęconego szelągom Augusta III.
Porcelanowa figura króla Augusta - Muzeum Narodowe w Gdańsku
Te małe, miedziane monetki pełniły w drugiej połowie XVIII wieku rolę podobną do o stulecie wcześniejszych boratynek. Od poprzedniczek różnią je kwestie techniczne i miejsca wytwarzania. Wszystkie bito poza granicami Rzeczpospolitej. I nie tyle bito (bo to nie była już ręczna robota z użyciem młotków i stempli trzymanych w rękach), co tłoczono. Wszystko wskazuje na to, że szelągi produkowano przy użyciu bardziej skomplikowanych urządzeń menniczych.
Korzystano z mennic saskich, co znacząco utrudnia, a może nawet uniemożliwia dotarcie do archiwaliów. A w nich może kryć się rozwiązanie największej zagadki związanej z szelągami Augusta III Sasa - tajemniczych literek umieszczanych na rewersach, poniżej tarczy herbowej. M. Gumowski napisał w swoim Podręczniku numizmatyki polskiej (Kraków, 1914), pisownia oryginalna:
"Z tego też roku (1753) jak i z 1752 pochodzi najwięcej odmian tych monet, polegających na umieszczeniu rozmaitych liter między tarczami. Litery te, obejmujące prawie cały alfabet, oznaczają niewytłómaczone dotąd jakieś serye monet"Trzydzieści osiem lat później Profesor Gumowski opublikował artykuł "Gubin i jego mennice" (Księga pamiątkowa 75 lecia Towarzystwa Naukowego w Toruniu). Mimo upływu czasu, literki na szelągach nadal pozostały tajemnicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.