Google Website Translator Gadget

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Koniec epoki

Trwała ćwierć wieku. Skończyła się właśnie, zgodnie z zapowiedzią ze stycznia tego roku.
Wprawdzie strona PN nadal wygląda tak samo, jak kwartał temu
nadal zapowiadając, że wkrótce ukaże się czwarty numer z rocznika 2017, ale na mojej półce ten numer jest od dawna, a dzisiaj dołączył do niego ostatni drukowany Przegląd Numizmatyczny oznaczony numerem kolejnym 100.
Dwadzieścia pięć lat temu kupiłem numer 1, nie mogłem nie kupić numeru 100. Nie mogłem, mimo, że nie raz wytykałem Wydawcy niedostatki korektorskie i edytorskie. Mimo wszystko warto Przegląd mieć.

Następne numery mają być tylko w sieci. Dołączyć mają do nich pliki z wszystkimi wydrukowanymi dotąd numerami - tak zapewnia Redakcja, zapraszając do odwiedzin... dopiero jesienią tego roku.
Dwadzieścia pięć lat zleciało nie wiadomo kiedy, pół roku przemknie, ani się nie spostrzeżemy. Na razie więc tylko podziękowania za to co już dzięki Jarosławowi Dutkowskiemu dostawaliśmy i z nadzieją czekamy na to co będzie.

PS
Ledwo skończyłem pisać, zabrałem się za sprawdzanie poczty, a w niej...
Na stronie 59 opisanego wyżej kwartalnika jest krótki tekst Janusza Parchimowicza, a w nim "definicja monety", którą bez trudu rozszerzyć można i na medale. Cytuję z krótkim wprowadzeniem Autora.
Jako ciekawostkę podam definicję monety, którą wypracowałem sobie po kilkudziesięciu latach obecności na polskim rynku numizmatycznym i obserwacji zachowań ludzi na nim działających. Oto ona:
Moneta jest to blaszka o dowolnym kształcie,
z dowolnego metalu,
z dowolnym wizerunkiem,
na której da się zarobić.



2 komentarze:

  1. Trudno się nie zgodzić z opinią p. Parchimowicza , w dzisiejszym świecie liczy się tylko zysk i żywa gotówka . Reszta w tym temacie należy do pasjonatów i prawdziwych miłośników a Ci opierają swoją miłość na zupełnie innych przesłankach . Pozdrawiam , zdrówka życzę - wszystkim .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się nie zgodzę - to, że i na parówce da się zarobić nie znaczy, że jest to kiełbasa, nawet jak ma kiełbaso-podobny kształt czy smak (z tym gorzej...). Pan Parchimowicz, moim zdaniem, patrzy już w aspekcie biznesu na numizmatykę...

      Usuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly