Google Website Translator Gadget

środa, 13 lutego 2019

Trema minęła

To nie było moje pierwsze wystąpienie przed licznym gronem słuchaczy, ale trema była. Bo jak nie mieć tremy, mając świadomość, że wcześniej o monetach będzie opowiadać profesor Stanisław Suchodolski,
a słuchać będą ludzie wiedzący o monetach bardzo, bardzo dużo.
Jakoś poszło. Zaczynałem, dziwiąc się troszkę, że mimo tak późnej pory, w sali pozostało aż tylu słuchaczy. Jak zwykle nie zmieściłem wszystkiego, o czym opowiedzieć chciałem, ale nie miałem sumienia przeciągać opowieści w okolice północy. Dla wszystkich, którzy na miejscu być nie mogli, a chcieliby posłuchać, nagranie:


Wszystkie wykłady zostały utrwalone i udostępnione na stronie GNDM https://gndm.pl/sesje-wykladowe/
Świetna inicjatywa. Zachęcam do obejrzenia, ale przede wszystkim zachęcam do osobistego udziału w sesjach następnych (Pan Damian obiecuje, że będą). Oprócz możliwości wysłuchania i obejrzenia wykładów jest to zawsze okazja do kuluarowych rozmów w przerwach. Rzecz nie do przecenienia.

Ponieważ podczas takich właśnie spotkań i przed i po wykładzie wszyscy rozmówcy pytali, kiedy w końcu ukaże się moja dawno zapowiadana książka o miedziakach Augusta III, zawziąłem się. Muszę ją skończyć w tym roku i niech to będzie jedyne moje noworoczne postanowienie na rok 2019. Spóźnione o przeszło miesiąc, ale po tylu deklaracjach, że już niedługo, że jeszcze w tym roku, że muszę itp. Nie mam wyjścia; po prostu MUSZĘ.

P.S.
W aukcji nie brałem udziału "na żywo". Jak zwykle zarejestrowałem się, ustawiłem limity i cierpliwie czekałem. Niestety. Z tego polowania wróciłem z pustymi rękami. Może następnym razem się uda.




4 komentarze:

  1. To my dziękujemy za świetną prelekcję. Tremy nie było widać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, już czwarty raz słucham Pana wykładu i za każdym razem odkrywam coś nowego .Uświadamia mi on jak niewielką wiedzą dysponujemy , i jak wiele jest do wyjaśnienia i odkrycia w temacie . Czy już w zupełności poświęcił się Pan temu okresowi , co z Kongresówką czy Królestwem Polskim , interesuje to Pana jeszcze ? DZIĘKUJĘ !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sasów zaczynam mieć dość. Źle, nie tyle Sasów, ile całej tej fałszerskiej działalności Fryderyka. Nie sposób rozwikłać tych zagadek. Trzeba by zakopać się na rok w archiwach w Dreźnie i Berlinie. Może wtedy udałoby się tę łamigłówkę poskładać.
      Nie wykluczam, że w przyszłości ruszę jakiś nowy temat. Może Księstwo Warszawskie, może coś innego. Na razie Sasi.

      Usuń
  3. Z zainteresowaniem przyglądam się śledztwu, które Pan od kilku lat prowadzi. Proszę nie umarzać postępowania i doprowadzić sprawę do końca. Miedziaki saskie to nie mój przewodni temat obecnie, ale mam ich kilka. Jak się coś trafia na rynku, próbuję zebrać. Ale wciąż te same literki, ta sama paskudna, ciemna patyna. Klucz do zagadki jest chyba w Niemczech.

    OdpowiedzUsuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly