Google Website Translator Gadget

sobota, 20 maja 2023

Wspomnienia, wspomnienia.

15 maja pan Damian Marciniak przedstawił na Facebooku plan wydarzeń związanych z tegoroczną aukcją wiosenną.  

Tym razem nie będzie sesji wykładowej. 

...w ramach najbliższej aukcji - postaramy się skoncentrować na ISTOCIE SMEJ AUKCJI i emocjach które wzbudza właśnie licytacji numizmatów - wybrać odpowiednie ku temu pozycje, odstępując jednak tym razem od organizacji samej Sesji naukowej.

Zamiast niej, zaplanowano wspomnieniowe "after party", bo firma obchodzi właśnie 20-lecie  profesjonalnej działalności aukcyjnej na rynku numizmatycznym.

W związku z tym po Aukcji wiosennej '23 (A20) zapraszamy wszystkich uczestników Aukcji 20 na "after party", w ramach którego przygotujemy dla Państwa krótka prezentację "jak to drzewiej bywało" i powspominamy od pokoju nr 103 w akademiku Politechniki Łódzkiej, przez "domel103" na Allegro, przez Gabinet Numizmatyczny D. Marciniak (GNDM.pl) po czasy  współczesne i poniekąd GRUPĘ MARCINIAK łączącą w sobie obecnie Dom Aukcyjny MARCINIAK sp.k. i Gabinet Numizmatyczny MARCINIAK sp.j., a w niedalekiej przyszłości również projektowaną Fundację MARCINIAK.

Jak wiecie, zmieniłem narzędzie do katalogowania zbioru, żegnaj Commence, witaj OpenNumismat. Przy okazji robię porządki w katalogu, uzupełniam braki, robię nowe zdjęcia, koryguję błędy, ważę, mierzę itd. 

I wspominam. Na przykład okoliczności zakupu niektórych monet. 

Na Allegro jestem "od zawsze". Niektórych z Was jeszcze na świecie nie było, kiedy się tam rejestrowałem.

Na sprzedawcę o tajemniczym nicku "Domel103" trafiłem w roku 2003. Pierwszym zakupem od Niego był czterotomowy Ilustrowany Skorowidz Pieniędzy Polskich ... E. Kopickiego. 129 złotych + 8 złotych za wysyłkę. W tym samym roku kupiłem jeszcze kilka książek i holdery. Pierwszą monetą zakupioną u Domela103 był... 
1 fenig 1918, moneta bita stemplem rocznika 1917, bez powłoki cynkowej

Aukcja 271278079 - 1085: zestaw 1-5-10-20 fenigów 1917/18, st.3. Zapłaciłem 57 zł + 6 zł za wysyłkę. I nie żałuję 😎. Później kupowałem od Domela tylko literaturę. 

Pierwszym zakupem od allegrowicza GNDMpl była moneta 

Zygmunt III Waza, szóstak koronny 1625, Kopicki 1263 (R2) 

Kupiony 27 grudnia 2014. Aukcja  4919169909 - 1007. Zg.III Waza Szóstak 1625 Półkozic 1625 R2/4. Dotarł do mnie w styczniu 2015. Stan taki sobie, ale za te pieniądze...

Znacznie, znacznie więcej monet kupiłem od nieodżałowanego "Szostaka" - Jana Mączki. Nic na Allegro, ale za to całkiem sporo w sklepie w Katowicach przy ul. Kościuszki 4342. Pierwsze odnotowane zakupy u pana Jana to trzy  monety kupione 3 lutego 1997:  złotówka Aleksandra I z 1825 roku, półgrosz Jagiełły bez znaku pod koroną i malborski szeląg z  roku 1596. Eklektyczny zestaw. Cena? Łącznie 17,00 słownie siedemnaście  złotych. 

Ostatni mój zakup u pana Jana to kupiony w marcu 2008 elbląski szeląg Krystyny Wazówny z 1634 roku wyszperany w słynnej "grzebalni" i kupiony za 8 złotych (ech, ta inflacja). 

Pan Jan zmarł w listopadzie 2008. 

Nie wiem, co teraz jest w Jego "norze". Na Google Street View to miejsce wygląda tak (stan z kwietnia 2021). 

Nie tylko nam się na wspominki zebrało. Natrafiłem w lutym na artykulik Richarda Giedroyca "Coin Collecting is Changing" na internetowej stronie periodyku "Numismatic News". To omówienie dwu wystąpień przedstawionych podczas New York International Numismatic Convention. Jedno dotyczyło problemu gradowania monet antycznych. Wygłosił je David Vagi, kierujący NGC Ancients, który przedstawił argumenty za i przeciw "pudełkowaniu" monet antycznych i nie odnosiło się do historii handlu monetami i ich kolekcjonowania. 
Wspomnienieowy charakter miało wystąpienie pani Ursuli Kampmann, szefowej CoinsWeekly.com, “The Evolution of the German Coin Market after 1970.” Możecie  go wysłuchać na YouTube. Bardzo emocjonalny, żywy opis zmian rynku numizmatycznego obserwowanych z punktu widzenia szefów firm numizmatycznych. 
Warto uważnie obejrzeć, by uświadomić sobie, jak bardzo zmienił się rynek numizmatyczny za naszego życia. Do końcówki lat 80-tych XX wieku trwał w stanie praktycznie niezmiennym od dwustu z górą lat. Pomijając "drobne" usprawnienia w postaci telefonów i szybkiej poczty, w połowie XX wieku wszystko toczyło się torami wyznaczonymi w wieku XVIII. Wszystko zmienił Internet. Dawniej, podobnie jak dziś, kolekcjoner mógł zaopatrywać się w monety u wielu sprzedawców, ale sprzedawcy nie mieli możliwości przedstawiania swoich ofert szerokiej publiczności inaczej, niż drukując i rozsyłając katalogi aukcyjne i ofertowe. Ich nakłady nie mogły być bardzo duże, bo koszty, bo konieczność posiadania odpowiednio długiej listy wysyłkowej itp. Internet i techniczne możliwości obrazowania zmieniły wszystko. Teraz, nie ruszając się z domu możemy dzięki serwisom typu Sixbid, OneBid, Biddr, że o eBay nie wspomnę, kupować monety oferowane na całym świecie, a zakupów dokonywać nie na podstawie lakonicznego opisu, tylko po analizie zdjęć pokazujących monety z wszystkimi szczegółami. Porównajcie: 

Przepaść! Cenowa też. 

3 komentarze:

  1. Mozna pogratulowac Panu Marciniakowi. Jak widac po rozwoju jego " interesu " znalazl odpowiedni pomysl w odpowiednim czasie- a rozwöj jego firmy swiadczy o jego nie tylko fachowych lecz takze handlowych kompetencjach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zenon Wędzicki22 maja 2023 20:38

    Gratuluję Jurku takiej skrupulatności. Swoich zakupów aż tak dokładnie nie archiwizuję, ale moim pierwszym zakupem an Allegro było .... 5 zł Nike z 1932 roku . Sprzedawca też nam dobrze znany : smakosz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzięki możliwościom programu Commence. Oczywiście wymagało to trochę pracy na początku bo trzeba było zaplanować bazy danych: monety, transakcje, kontrahenci, terminarz i je ze sobą połączyć. Później wypełniłem bazę "monety" tym, co już miałem, a następnie zacząłem konsekwentnie odnotowywać co, kiedy, od kogo, za ile. To było najłatwiejsze i najmniej pracochłonne.
      Ja od Smakosza na Allegro nic nie kupiłem. Jedną monetę sprzedał mi za to SamSmak 😎, ale to była inna półka - szeląg ryski 1598 (Kopicki 8121).
      Commence w wydaniu, które mnie interesuje, to projekt martwy, na dodatek z bazami w zamkniętym formacie. Dlatego przerzucam teraz wszystko do OpenNumismat, który operuje na plikach zgodnych z SQL Lite i można jego bazy otwierać, przeglądać i eksportować do innych formatów przy pomocy zewnętrznych narzędzi (przetestowane).

      Usuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly