Uporałem się z trzecim wydaniem. Nareszcie
Ilość skatalogowanych monet (wliczając wszystkie nowo ujawnione przypadki zdwojeń stempli) wzrosła przeszło dwukrotnie.
Katalog jest dostępny, jak wydanie poprzednie i pozostałe dwa tomy - na serwisie Scribd.
Cena nie wzrosła.
Teraz będę miał więcej czasu na miedziaki Wettyna, ale najpierw przydadzą się ze dwa dni odpoczynku.
A żeby nie było bez obrazków, pochwalę się jedną z bardzo pożytecznych zabawek
Działa bez zasilania, waży z rozdzielczością 10 miligramów i niewiele gorszą dokładnością. Może nie tak szybko, jak cyfrowa, ale mam do niej większe zaufanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.