Kropka.
O kropkach piszę tu od pierwszego niemal postu. Kropki są na każdej prawie monecie - od antyku, po czasy najnowsze. Nic dziwnego, że temat powraca i pewnie powracać będzie.
Szelągi Augusta III bite w Dreźnie w latach 1749 i 1750, a od roku 1751 do 1755 w Gruntalu cechuje zachowanie rysunku zaprojektowanego przez Johanna Wilhelma Höcknera i Christiana Sigismunda Wermutha.
Widać oczywiście, poczynając od rocznika 1751, pewne uproszczenia w portrecie króla, ale reszta, łącznie z liternictwem i interpunkcją w legendach pozostaje niezmienna. Z małym, malutkim wyjątkiem. Na rewersie ostatniego szeląga, po dacie postawiono kropkę.
Przypadek? Nie sądzę.
Nie sądzę, bo przypomniałem sobie pewien katalog, który mam na półce od jakiegoś czasu. Oto pierwszy jego fragment.
Jak widać, rzecz dotyczy niemieckich monet o przeszło wiek późniejszych. Wariant podkreślony, jak godny wyróżnienia, to dwudziestofenigówka z 1887 roku z gwiazdką pod nominałem. Pięćdziesiąt monet wybitych z gwiazdką upamiętniało uruchomienie produkcji w nowootwartej mennicy w Muldenhütten.
Poprzedni właściciel trochę pokreślił w katalogu, zaznaczając jak sądzę posiadane przez siebie monety. Nie miał jednej z ciekawszych monet z tego typu, mianowicie feniga z roku 1887 z literą E i kropką po PFENNIG. Jednej z dwudziestu pięciu jednofenigówek wybitych dla upamiętnienia zakończenia produkcji w mennicy drezdeńskiej. Czy możliwe, że kropka po dacie na gruntalskim szelągu z 1755 r. to nie przypadek, tylko świadome zaznaczenie, że to ostatni rok działalności mennicy przy Saigerhütte Grünthal? Myślę, że to całkiem prawdopodobne.
Przy okazji, rocznik 1755 jest najmniej liczny wśród gruntalskich szelągów. Trochę ponad dwa i pół miliona sztuk wobec przeszło dziesięciomilionowych nakładów z poprzednich dwóch lat. 2,5 miliona to mało, ale nie tak mało by uzasadnić obserwowaną rzadkość tego rocznika na rynku. W ubiegłym roku nie zauważyłem ani jednej oferty szeląga 1755 bez literki pod herbami. A rzadkie, drezdeńskie roczniki 1749 i 1750 oferowano kilkakrotnie!
Może część transportów monet z ostatniego rocznika działalności gruntalskiej mennicy nie dotarła do miejsc przeznaczenia? Rzadkość tych monet sugeruje, że mogło to dotyczyć większości transportów.
Wytrwałości w pracy nad katalogiem,zdrowia i radości z ukończenia dzieła! Gerard P.
OdpowiedzUsuń