Google Website Translator Gadget

sobota, 30 grudnia 2023

2023 - krótkie, subiektywne podsumowanie.

Zakończyłem przenosiny katalogu zbioru z Commence do OpenNumismat. Przy okazji uzupełniłem dane metrologiczne wielu monet, których kiedyś nie zdążyłem (nie chciało mi się) zważyć/zmierzyć oraz poprawiłem lub uzupełniłem ine dane (numery katalogowe, notowania, odnośniki do literatury). Zapisy wszystkich nowych nabytków obejmują szczegółowe dane o pochodzeniu. 

Zmodyfikowałem sobie jeden z szablonów "raportu". Rezultat - karta katalogowa: 


Teraz trzeba to tylko wydrukować dla wszystkich monet w zbiorze i wpiąć w rozsądnej kolejności w segregatory.

Do zbioru trafiły sześćdziesiąt dwie monety i jeden medal. Na jedną monetę jeszcze czekam. Najstarsza moneta, to samanidzki dirham - Nasr II Ibn Ahmad (301–331 AH/AD 913–942) przerobiony na ozdobę, według sprzedawcy znaleziony w Polsce w latach 60-tych XX w. 


Najnowsze, to piętnaście polskich monet obiegowych z lat 2021-2023 wyłowionych z obiegu. Większość ciekawszych egzemplarzy opisałem na blogu. 

Nadal udawało mi się coś upolować na Allegro, na eBay (Unia Europejska, żeby uniknąć problemówz cłem itp.) a nawet na FB, co wymaga gimnastyki, bo nie mam tam konta. Znacząca część nabytków, to zakupy na OneBid i Biddr. I te dwa źródła  zapewne będą dominować w roku przyszłym. Może tylko lekko zmodyfikuję taktykę.

Jak poinformowano, "monety powszechnego obiegu" w roku 2024 nadal będą bite w Warszawie. Zamówienie opiewa na kwotę 131.376.420,20 złotych. Ciekawe, co za tę kwotę nam wyprodukują. 


Blog - trzydzieści pięć wpisów (łącznie z tym) - o jeden więcej, niż w roku ubiegłym. Ostatni wpis w roku 2022 dotyczył słynnych już menniczych szelągów Jana Kazimierza z 1661 roku. Tak się składa, że temat odżył. Na styczniowej aukcji Heritage będzie szósty już egzemplarz. Ładnie podsumował to kol. Zdzicho 
Kto bogatemu zabroni...

A poza tym... ryby, grzyby, rower, jeziora, brydż itp. itd. 

Ogólnie, rok 2023 uważam za udany. Na rok 2024 czekam z nadzieją, że nie będzie gorszy.

Czego i Wam życzę.


9 komentarzy:

  1. Fb robi się coraz ciekawszy , powstają grupy numizmatyczne , zawsze coś można upolować , choć ceny są czasami trochę wyższe nawet od allegro ( to zależne od monety , grupy czy znajomości tematu przez zainteresowanych ). Fakt jest zjadaczem czasu , ale myślę że to błąd z tym brakiem konta . Powodzenia ( nie tylko numizmatycznego ) w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowny Panie Jerzy,
    życzę Panu i całej braci numizmatycznej właśnie tego jednego - aby przyszły rok nie był gorszy od obecnego.
    Serdecznie pozdrawiam
    Ryszard

    OdpowiedzUsuń
  3. Röwniez zycze Panu i czytelnikom Pana bloga szczescia , zdrowia i powodzenia w nowym 2024 roku ! ( Z drugiej strony zazdroszcze Panu cierpliwosci w katalogowaniu zbioru. U mnie brakuje jej i ogranicza sie caly katalog i inventaryzacja do tabelarycznego stylu- ba, nawet na poczatku byly zdjecia pojedynczych monet- ale tylko na poczatku). Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Cały czas zastanawiam się nad zastąpieniem arkusza kalkulacyjnego programem OpenNumismat. Widzę, że jest to wygodne, są skany, szybkie wrzutki i możliwość szybkiej przeklejki karty zakupu monety. Z uwagi na lenistwo, przeraża mnie jednak sam proces wprowadzania dotychczasowych danych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytat z mojego pierwszego wpisu o OpenNumismat:
      "Mój zbiór to ponad 3400 monet. Najlepszy program na świecie, czyli Commence ma możliwość eksportu danych do pliku dbf, który można otworzyć w arkuszu kalkulacyjnym (w moim przypadku LibreOffice Calc) i zapisać w formacie xls, a pliki w tym formacie są akceptowane przez ON, jako źródła do importu danych. Poszło w miarę szybko. Utworzyłem w ON nowy plik ze standardowym zestawem pól i uruchomiłem import. Powtarzałem to kilkakrotnie, bo nie od razu trafiłem na optymalne mapowanie pól bazy - przypisanie kolumn arkusza xls do konkretnych pól w ON."
      Import z xls (nie xslx) działa bez zarzutu. Trzeba tylko pobawić się mapowaniem - przypisaniem pól z bazy xls do ON.

      Usuń
  5. Gratulacje udanego roku. Ja ciągle nie mogę przeboleć niektórych aukcji, no cóż, nie można mieć wszystkiego co się chce. Czas to chyba największa bolączka większości.. czy to w polowaniu (wyszukiwaniu), czy katalogowaniu, a w moim przypadku nawet przechowywaniu.
    Samych pięknych walorów do kolekcji w Nowym Roku 👍

    OdpowiedzUsuń
  6. Troche podobna statystyka:
    - kupilem 68 monet i 2 medale (w tym 1651 - z okazji bitwy pod Beresteczkiem !)
    - najwiecej na eBayu oraz od lokalnych sprzedawcow (dostaje liste na sprzedaz co pewien czas), potem eAukcje (w Polsce przegralem wszystkie licytacje)
    - najstarszy numizmat trojak 1596, najmlodszy - Solidarnosc 1990
    Pozdrowienia z Nowym Rokiem, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy drukuje Pan karty na własnej drukarce w kolorze, czy może płaci Pan za wydruk? W Białymstoku np. wydrukowanie kolorowego zdjęcia a4 kosztuje 1,50zł. Posiadam ok. 430 monet więc koszt wydruku spory, bo aż 600zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drukuję na własnej drukarce laserowej. Nie w kolorze.

      Usuń

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly