Google Website Translator Gadget

sobota, 29 czerwca 2013

I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem...

27 czerwca 2013 roku - wczesnym popołudniem przyjechałem do Krakowa. Rozglądam się dookoła...
Wawel - stoi
Wisła - płynie
Ulice - udekorowane
Główny gmach Muzeum Narodowego - przygotowany
Zaproszenie - w kieszeni
A do rozpoczęcia uroczystości jeszcze sporo czasu. No to w drogę. Najpierw na ulicę Piłsudskiego 10-12.
To tu, w tym niewielkim pałacyku kryją się skarby przekazane Polsce przez rodzinę Hutten-Czapskich. Nad wejściem, dewiza
MONVMENTIS PATRIAE NAVFRAGIO EREPTIS
PAMIĄTKOM OJCZYSTYM OCALONYM Z BURZY DZIEJOWEJ
Kolekcji pamiątek ojczystych strzegła i strzeże czujna chimera (dla przyjaciół żaba)


Chciało by się już przez te drzwi, do środka...
ale na zegarze dopiero trzy na drugą. Trzeba by coś zjeść. W Krakowie to łatwe - pod warunkiem, że nie jest się osłem Buridana.

Żołądek pełny, czas powędrować w kierunku Błoni. Zanim otworzą się drzwi pałacyku Czapskich, czeka nas jeszcze oficjalna uroczystość w gmachu głównym Muzeum Narodowego. W holu czekają rzędy krzesełek; powoli schodzi się przeszło trzystu zaproszonych gości.

Zaproszonych powitała Pani Zofia Gołubiew, Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Później przemówienia - Wojewoda Małopolski Jerzy Miller, przedstawiciel Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jacek Miller, Stanisław Dziedzic – dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa, przedstawiciel Prezesa Narodowego Banku Polskiego Jacek Bartkiewicz, Henryk Woźniakowski – prezes Towarzystwa Przyjaciół Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego.
Pani dyrektor przedstawiła ekipę odpowiedzialną za realizację projektu Europejskiego Centrum Numizmatyki Polskiej w Krakowie
Nie mogło oczywiście zabraknąć rodziny Hutten-Czapskich
Pani Izabella Godlewska de Aranda – prawnuczka hrabiego Emeryka

Kończą się przemówienia, ruszamy do pałacyku Czapskich. W ogrodach czeka poczęstunek, gra kwartet jazzowy.
Przeczekujemy pierwszy tłok sącząc niezłe wino. Jeszcze chwila, jeszcze moment. Nareszcie!

Jest pięknie! Wnętrza, meble, dekoracje, starodruki...
I monety - od antyku, przez średniowiecze, aż do czasów najnowszych. Ale jakie monety! Jakie medale!


Zwiedzającym pomagają komputery - gabloty wyposażono w dotykowe ekrany. Można poczytać o wystawionych eksponatach, można dokładnie obejrzeć ich zdjęcia w ogromnych powiększeniach. Nie trzeba wytrzeszczać oczu, by zobaczyć szczegóły maleńkich nieraz monet.

Nie wszystkie monety są małe. Ta największa prezentuje się wspaniale.
Podobnie, jak łokietkowy floren unikatowy GNEZDVN CIVITAS Chrobrego, umieszczona w osobnej gablotce umożliwiającej podziwianie i awersu, i rewersu.

Wędrówkę po salach muzeum kończymy grubo po dwudziestej pierwszej. Jeszcze ciasto i kawa w ogrodach, kawa pomoże zwalczyć senność za kierownicą. Został bym dłużej, ale następnego dnia trzeba zameldować się rano w pracy, a do domu kawałek drogi. Żegnamy się z "żabą" i w drogę.

Plan jest prosty. Po wakacjach nacieszyć jeszcze raz oczy, dokładnie oglądając wystawione monety (ze trzy dni to zabierze), a później... Do pracy. Dla zainteresowanych przygotowano salę multimedialną, pokój kwerend, udostępniono bogatą bibliotekę.

Przez trzy dni po inauguracji, muzeum zorganizowało dni otwarte. Jutro ostatnia szansa:
30 czerwca 2013, niedziela:
Muzeum czynne w godz. 10.00–18.00
Zwiedzanie od godziny 10.00 do 17.30 , co 30 minut.
Wejścia w grupach.

godz. 12.00: Agnieszka Perzanowska, "Księgi stare, piękne, małe i duże - Księgi i książeczki w XVIII wieku" -  wykład połączony z pokazem autentycznych obiektów

godz. 14.00: Mateusz Woźniak, "Ekspozycja to nie wszystko!? Czyli co kryją magazyny Gabinetu Numizmatycznego" - wykład  połączony z pokazem autentycznych obiektów

godz. 16.00: Anna Klisińska-Kopacz, Joanna Sobczyk, "Nowoczesne metody badania monet" -  wykład połączony z pokazem autentycznych obiektów

godz. 18.00: Koncert w ogrodzie Czapskich. KWARTET OBOJOWY. Kierownictwo artystyczne: Mariusz PĘDZIAŁEK. W programie: Mozart, Piazzola.
Nie ma się co zastanawiać, jeśli macie czas - obecność obowiązkowa.

Od 2 lipca 2013 r. Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego będzie otwarte dla wszystkich:
Niedziela jest dniem wolnego wstępu
Poniedziałek - nieczynne
Wtorek - sobota: 10.00 - 18.00
Niedziela: 10.00 - 16.00

Bilet normalny - 9 zł
Bilet ulgowy – 5 zł
Bilet rodzinny – 18 zł
Bilet grupowy normalny – 7 zł
Bilet grupowy ulgowy – 4 zł

27 czerwca pozostanie świętem polskiej numizmatyki. Po przeszło siedemdziesięciu latach przywrócono stałą wystawę numizmatycznej kolekcji Emeryka Hutten-Czapskiego.
Realizacja projektu „Europejskie Centrum Numizmatyki Polskiej” kosztowała mniej więcej dwadzieścia trzy miliony złotych, maleńki ułamek materialnej wartości kolekcji Czapskich. Znikomo mało, wobec jej wartości historycznej.

Więcej można czasem w lotto wygrać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z powodu narastającej aktywności botów reklamowych i innych trolli wprowadzam moderowanie komentarzy.

Printfriendly